Nie było miejsca dla przyjaciół w mieszkaniu, więc poproszono ich o spędzenie nocy w hotelu

Razem z mężem nie mamy własnego mieszkania. Wynajmujemy małe mieszkanie na obrzeżach miasta.

Mamy przyjaciół, małżeństwo. Mieszkają na drugim końcu kraju, ale postanowili zrobić sobie wycieczkę objazdową i nas odwiedzić. Od razu powiedziałam im, że nie będą mogli u nas przenocować – nie ma miejsca. W pewnym sensie się zgodzili.

Przygotowałwm się na ich przyjazd – ugotowałam, kupiłam alkohol. Ogólnie rzecz biorąc, świetnie się bawiliśmy i siedzieliśmy razem. Tym bardziej, że dawno się nie widzieliśmy.

W każdym razie nadeszła już noc, a moi przyjaciele nadal nie chcieli wyjść. Chyba do końca liczyli na to, że ich przenocujemy. Ale gdzie? Nawet na podłodze nie było miejsca do spania.

No to razem znaleźliśmy im jakiś tani hotel i zabraliśmy ich tam. Nie wiem, czy są urażeni, czy nie. Ale ja osobiście uważam, że jak się jedzie do kogoś w odwiedziny, to lepiej wynająć sobie miejsce i nikomu nie przeszkadzać. Czyż nie tak?

Rate article
MagistrUm
Nie było miejsca dla przyjaciół w mieszkaniu, więc poproszono ich o spędzenie nocy w hotelu