Marek był po czterdziestce. Inżynier, który odniósł sukces, rozwiedziony, miał nastoletnią córkę. Prowadził całkiem zwyczajne życie, tak jak zwykli ludzie. Czego więcej mógłby chcieć! Ale było w nim pragnienie! Pragnął znaleźć kobietę, z którą mógłby spędzać dzień i noc w spokoju i komforcie.
Nie można powiedzieć, że Marek miał duże wymagania, absolutnie nie. Chciał jedynie, aby pani była wykształcona i mogła rozmawiać na każdy temat, miała szerokie horyzonty, doskonałe poczucie humoru, była miła i uprzejma, a także była dobrą gospodynią domową. Dlatego mężczyzna postanowił poszukać jej w Internecie, założył konto na portalu randkowym i zaczął się zapoznawać. Wcześniej mężczyzna myślał, że łatwo będzie znaleźć damę swojego serca wśród ogromnej liczby dziewczyn, ale potem zdał sobie sprawę, że się mylił.
Zresztą wszystkie kobiety są inne, niektóre z kierują się własnymi motywami. Niektóre szukały “tatusiów”, inne po prostu mężczyzny, z którym mogłyby porozmawiać i przynajmniej trochę poprawić swoją samoocenę. Już myślał, czy nie zrezygnować z pomysłu znalezienia kobiety przez portal randkowy, ale dostał powiadomienie na telefonie – dziewczyna o imieniu Ewa napisała do Marka SMS-a. Zaczęli się rozmawiać i zdali sobie sprawę, że do siebie pasują. W każdym razie Marek był całkowicie pewien, że Ewa jest dokładnie tym, czego potrzebował. Postanowili się spotkać.
Z szafy Marek wyciągnął swoją starą, ale wciąż w dobrym stanie marynarkę, włożył koszulę i spodnie, spryskał szyję perfumami i poszedł na spotkanie z nieznajomą. Z jakiegoś powodu postanowił nie kupować kwiatów – a dlaczego?! Jeśli to miłość, to i tak go przyjmie.
Marek długo czekał, ale ona nie przyszła. I wtedy zobaczył powiadomienie w telefonie. Dziewczyna napisała wiadomość.
“Kiedy przyszłam i zobaczyłam Cię z daleka, byłam całkowicie zszokowana. Owszem, pod względem komunikacyjnym jesteś świetnym facetem i nie skupiam się na wyglądzie, ale umówmy się – jeśli cukierek jest w pomiętym, brudnym opakowaniu – nie chce się go jeść. Tak samo jest z Tobą. Dawno nie byłeś strzyżony, nie jesteś ogolony, Twoje ubrania nie są schludne i nie wiem, czy w ogóle były prane, Twoje buty są stare, a krawat źle zawiązany. Przykro mi, ale mężczyzna musi też dbać o siebie”.
Takie stwierdzenie nie zdziwiło Marka; on sam zdawał sobie sprawę z wad swojego wyglądu, ale po prostu nie chciało mu się nad nimi pracować. Szczerze wierzył, że znajdzie się ktoś, kto nie będzie się tym wszystkim przejmował.
Warto zauważyć, że sukces w życiu przychodzi tylko z wysiłkiem. Jeśli przez długi czas nie możesz czegoś w życiu zmienić, to znaczy, że jest ku temu powód – za mało się starasz albo nie robisz zupełnie nic. Tak samo jest w tym przypadku.
Jeśli chcesz coś zmienić, zmień siebie. Zacznij od siebie.
