Jak skończyło się wychowanie przez babcię

Laura była pierwszą pięknością na studiach i marzyła o poznaniu godnego kandydata na męża. Wśród wielu zalotników znalazł się ten, w którym dziewczyna zakochała się od pierwszego wejrzenia. Para spotykała się przez prawie cztery lata.

Młodzi pobrali się pod sam koniec studiów, w przeddzień ich ukończenia. Rzecz w tym, że Laura była w ciąży, więc ślub trzeba było szykować na szybko. Prawda jest taka, że Laura i Aleks chcieli to zrobić trochę później, ale trudno. Aleks pochodził z drugiego końca kraju.

W wieku siedemnastu lat chłopak przyjechał z wioski, pracował i uczył się potem poszedł na studia. Po studiach młodzi zamieszkali w mieszkaniu matką Laury. Teściowa była bardzo szczęśliwa, że będzie teraz mieszkać z młodym małżeństwem i wychowywać wnuka. Mieszkanie było małe, ale żyli razem w przyjaźni i starali się nie kłócić o drobiazgi. Po pewnym czasie Aleks znalazł dobrą pracę.

Pensja była przyzwoita, więc mężczyzna zaproponował wynajęcie osobnego, małego mieszkania. Laura go wspierała, ale matka była przeciwna przeprowadzce młodych i jej ukochanego wnuka. Kobieta namówiła ich, aby zostali na kilka lat, aż dziecko podrośnie. Obawiała się, że Laura nie poradzi sobie sama.

Kiedy wnuk skończył trzy lata, Laura znalazła dobrą pracę i zdecydowała, że czas opuścić dom rodzinny. Młoda para przeniosła się do nowego mieszkania, a dziecko zostało z babcią. Ustalili, że wnuczek będzie spędzał u babci pięć dni, a w weekendy rodzice będą go zabierać do siebie. Na początku wszystko było w porządku. Babcia spędzała całe dnie na niańczeniu dziecka i starała się dać mu całą swoją miłość, troskę i uwagę.

Poza tym, że mówiła swoim znajomym, że wnuki są wielkim ciężarem. A jej stosunek do Laury i Aleksa radykalnie się zmienił. Matka postanowiła manipulować młodymi ludźmi. Kobieta wciąż opowiadała o swoich wyczynach związanych z wychowaniem wnuka i zaczęła po cichu błagać o rzeczy, których bardzo potrzebowała.

Wciąż zaczepiała młodych o różne drobiazgi, udając, że jest chora i nieszczęśliwa. Dzwoniła w środku nocy i prosiła o wymianę kranu lub żarówki. Aleks, oczywiście, nie mógł odmówić pomocy teściowej i pospieszył do niej. Kobieta zdołała nawet namówić młodych, aby wymienili okna w jej mieszkaniu i kupili jej nowy płaszcz zimowy i buty. Aleks był tym poirytowany i zapewniał swoją żonę, że lepiej dla dziecka będzie, jeśli oni będą się nim opiekować. Jego zdaniem, byłoby to o wiele tańsze. Po kilku miesiącach tych niekończących się kłopotów mężczyzna wpadł w furię i powiedział, że zamierza opuścić rodzinę, ponieważ nie może dłużej znieść zachowania teściowej.

Aleks wyznał, że podoba mu się inna dziewczyna, która niedawno zaczęła u niego pracować. Mężczyzna zauważył też, że matka tej dziewczyny jest daleko, więc można będzie z nią żyć spokojnie. Aleks dotrzymał słowa, zabrał wszystkie swoje rzeczy i opuścił dziewczynę. Laura przez wiele dni i nocy szlochała w poduszkę, obwiniając się o to, że kilka lat temu “wykorzystała” swoją matkę. Dobroć tej kobiety zamieniła się w rodzinną tragedię. Laura postanowiła, że zabierze dziecko do siebie i sama będzie je wychowywać. Tak właśnie rozpadają się rodziny.

Jak myślisz, kto w tej historii ma rację, a kto się myli?

Rate article
MagistrUm
Jak skończyło się wychowanie przez babcię