Czy zauważyliście, że w naszym kraju wszystko jest bezpośrednio związane z wiekiem? To znaczy, że w pewnym wieku można robić to i tamto. Ale jak tylko skończysz pół wieku – to już koniec, zamów grób na cmentarzu i generalnie siedź cicho. A czemu? – bo teraz jesteś kobietą w zaawansowanym wieku.
W wieku 50 lat nosić dżinsy?! Czyś ty postradała zmysły?! Farbować włosy na różowo i chodzić tak po ulicy?! Wezwijcie karetkę, ona kompletnie oszalała. Tak, w naszym kraju po pięćdziesiątce kobieta może tylko siedzieć w domu z wnukami, robić rolady, oglądać telenowele.
Ale czy tak naprawdę wygląda życie? Kto powiedział, że każdy musi się dostosować do jakiegoś stereotypu?! Dlaczego?! A jeśli masz 50 lat i nie chcesz żyć według tego scenariusza – co wtedy?!
A zatem weź się w garść i nie przejmuj się opinią publiczną. Za granicą kobiety w wieku półwiecza są uważane za kwiaty, które dopiero co rozkwitły i zaczęły uwalniać swój niesamowity zapach. Życie po pięćdziesiątce dopiero się zaczyna, bo to nowe możliwości, nowe cele i nowe zabawne przygody.
Usuń z pamięci obraz babci Józi z drugiego bloku , która wczoraj skończyła 50 lat i jest niezadowolona z życia, robi, co może, żeby rozsiać plotki, bo nie ma nic innego do roboty.
Znasz ten proces, kiedy poczwarka gąsienicy staje się motylem? No cóż, pamiętaj, że przez całe swoje poprzednie życie byłeś poczwarką, a dopiero teraz stałeś się motylem. Nadszedł czas, aby wzlecieć i zobaczyć nowe horyzonty.
Kiedy jesteśmy młodzi, po prostu zbieramy doświadczenia, kumulujemy je, a w dorosłym życiu decydujemy, co z nimi zrobić.